wtorek, 23 czerwca 2015

Gdzie ci MĘŻCZYŹNI? Bo na pewno nie w wojsku...

Poniedziałek...jadę sobie do pracy z jednego końca Poznania na drugi (dojazd zajmuje około godziny ale czego się nie robi dla ukochanej pracy) i nagle w radiu słyszę pytanie "Czy powinno się wrócić do obowiązkowej służby wojskowej?" I odpowiedzi z sondy ulicznej "Absolutnie", "Przecież mamy demokrację", "Polska to wolny kraj", "Może obowiązkowa powinna być dla kobiet?". Nie zdziwiło mnie pytanie, odpowiedzi też nie... ZADZIWIŁY mnie GŁOSY  mężczyzn wypowiadających się w sondzie. Żaden z nich nie połasił się na stwierdzenie, że tak, oczywiście, jak najbardziej... A słuchając wypowiedzi miałam wrażenie, że gdyby dziennikarz radiowy zapytał czy pójdą z nim na zakupy czy do kosmetyczki poszliby z marszu.... I tak zaczęłam się zastanawiać czy ten dziennikarz specjalnie wybrał takie "typy mężczyzn" do udzielania odpowiedzi czy po prostu innych nie było? 
Ja nie mówię, że facet ma mówić basem, być dryblasem 2 na 2, tłuc się przy każdej możliwej okazji, śmierdzieć potem i być styrany robotą, ale FACET TO MUSI BYĆ FACET! Musi mieć JAJA a nie DWIE KULKI ściśnięte w obcisłych rurkach w rozmiarze niekiedy mniejszym niż damski. 
Pomieszało się to wszystko. Nie żebym była homofobem, czy krytykowała inną orientacje, odmienne poglądy dot. seksualności, płciowości itp ale bez przesady z tym eksponowaniem swojej "niemęskości". 
Tymczasem zerkam na swoje konto na portalu społecznościowym a tam dziewczyna szczycąca się tym, że jest wojskową na pełnym etacie. Foty z poligonu, z czołgu, z karabinem, swoich mięśni itp. I być może nie było by to dziwne gdyby nie fakt, że w albumie obok ta sama dziewczyna ma foty z imprez (bynajmniej nie wojskowych integracyjnych), prawie nagie cycki (swoje) na profilowym itp, itd. Więc myślę sobie, że naprawdę coś tu nie gra. Nie mówię, że nie można być seksowną Panią major (panią major ona też nie jest), ale praca zobowiązuje. Trzeba być spójnym i tożsamym z samym sobą przede wszystkim, wszak cokolwiek nie robimy reprezentujemy przede wszystkim siebie...
I tak sobie myślę, że prawdziwi mężczyźni  właśnie dlatego unikają wojska...Kiedyś służba była dumą, honorem, tradycją, kształtowała charakter a dziś?

Ch.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz