środa, 25 listopada 2015

czwartek w Papierówce

Fakt jest taki, że ostatnio nie miałyśmy czasu aby się często widywać ale jak już dochodzi do spotkań to wybieramy nowe miejsca tak abyśmy mogły się podzielić z Wami naszymi spostrzeżeniami, uwagami i wspomnieniami.
Zasada jest taka: jedna wyszukuje 3 nowe restauracje/kawiarnie a druga musi podać numerek od 1 do 3 i tak zapada decyzja gdzie coś zjemy i przy okazji przegadamy kilka godzin.

Tym razem padło na Papierówkę. Nazwa chyba miała pasować do adresu: ul Zielona :)

No cóż, może podłoże pod naszymi nogami przed wejściem nie zachwyciło, ale za to środek tak. pięknie dobrane kolory, wszystko ze sobą współgrało. Łazienka w jasnym drewnie.
Zasiadamy do wolnego stolika. przeglądamy menu, które w każdym dniu jest inne. Tym razem postawiłyśmy na cycki ptaków :) Blubra Ch. pierś z kaczki Bubra Mm. pierś z kurczaka.
Jedzenie cudowne! porcja idealna, kompozycja spójna. 









P.S. póki  co jesteśmy przeszczęśliwe ponieważ trafiamy na same fajne kanapki i niesamowitym  menu. Już w kolejce stoją kolejne do opisania;)

Mm.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz